
Przemówienie „historyczne” czy historyczna katastrofa?
Całe szczęście, że na długo przed przemówieniem Joe Bidena zapowiedziano, że to „historyczne przemówienie”. W innym przypadku bym się chyba nie zorientował. Trochę frazesów, trochę bzdur, żadnych konkretów. Nieźle jak na gościa, który przyłożył się do tego całego bałaganu, a na dodatek działa w stronę jeszcze gorszych, nieprzewidywalnych, kryzysów.
Read More »